Marcin Gruszczyński, Katarzyna Dąbrowska Wycena transferowa oraz błędne fakturowanie w handlu zagranicznym Polski z krajami Unii Europejskiej
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne są pożądanym źródłem kapitału, zatrudnienia, technicznej modernizacji; wpływają także pozytywnie na jakość zarządzania przedsiębiorstwami. Mając na uwadze te i inne korzyści, na początku transformacji w Polsce władze przyznawały inwestorom zagranicznym wakacje podatkowe oraz służyły pomocą finansową. Oczekiwano, że po pewnym okresie inwestycji i ponoszenia strat przedsiębiorstwa te zaczną się rozwijać oraz odnosić zyski, co zwiększy wpływy do budżetu zarówno w postaci podatków bezpośrednich, jak i pośrednich.
Po pewnym czasie zaczęły pojawiać się pewne wątpliwości co do roli przedsiębiorstw międzynarodowych w Polsce. Z jednej strony, niektórzy inwestorzy starali się za pomocą wyceny transferowej wycofywać z Polski fundusze, a także inne aktywa niematerialne. Z drugiej strony można było zauważyć, że wysokie stopy procentowe oraz perspektywa przystąpienia Polski do Unii Europejskiej spowodowały pojawienie się bodźców do importowania kapitału z rynków światowych i inwestowania go na polskich rynkach finansowych.
W artykule starano się oszacować, zgodnie z metodologią Johnstona, Ryana (1994) oraz Quirka i Evansa (1995), wielkość ,,błędnie zafakturowanych'' napływów oraz odpływów kapitału ukrytych w handlu zagranicznym Polski z krajami Unii Europejskiej. W badanym okresie stwierdzono duży napływ netto nierejestrowanego kapitału (z tych krajów). Sugeruje to, że przedsiębiorstwa międzynarodowe znalazły możliwości obejścia ograniczeń prawa dewizowego w celu zainwestowania funduszy na polskim rynku finansowym.
|